|
rodzinne forum JJ Family i nie zmienia się nic...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malenstwo
Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:05, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tytus... Wróć do pani!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mari
Enji Neko
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z morza
|
Wysłany: Pon 22:12, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
malenstwo napisał: | Tytus... Wróć do pani! |
Tytusa już niestety nie ma wśród źywych
Wraz z nim umarło coś we mnie...
Teraz trzeba dać sobie radę z tym co jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janet
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy
|
Wysłany: Wto 22:34, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mari tak mi przykro!!! BIG HUG!!! To przykra wiadomość Wiem co czujesz (też straciłam swojeg psa - na rękach mi zdechł) i wiem, że na razie żadne słowa cię nie utulą. Trzymaj się cieplutko!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doreen
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:57, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mari a skąd wiesz że nie żyje?? Może jeszcze gdzieś się błąka, albo ktoś go przygarnął??? Smutna wiadomość..... Trzymaj się!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janet
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy
|
Wysłany: Wto 17:44, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hej gdzie sie podwiewacie? Juz przed siwętami takie zaganiane?
Ja w sumie jeszcze nie mam porządków porobionych, przystroiłam jedynie na świąteczno dom, ale patefon mi wysiadł i nie mogę słuchać moich christmasów
A Kuba rośnie i dokazuje, jak nie śpi to buzia mu sie nie zamyka, i już zaczyna siadać hehe. Na szczęście kolki się skończyły, a i uczulenie zeszło już
Tylko z łyżeczki niebardzo chce jeść te papki i kaszki. Ech jak już bym chciała by fajnie z łyżeczki jadł wszystko.
A ja ścięłam włosy. Miałam takie za łopatki już a teraz mam do ramion. dziwnie mi teraz ale musiałam bo miałam tak szpetne końcówki, a staram się dojśc do swoich. Trochę jeszcze pasemek znać ale całkiem na krótko nie chciałam się ścinać. Myślałam też żeby sobie zafarbować ale Kuba mógłby mnie nie poznać, wystarczy, że mój zgoli brodę i wąsy a mały niebardzo chce do niego na ręce iść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loienn
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:12, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
bardzo mi przykro Mari niestety tez przeż to przechodzilam i wiem,że to okropne...
Janetko,faktycznie zdziwiłam się dzisiaj(pozytywnie) Twoim sms'em:)nie spodziewałam się go,ale faktycznie,ostatnio tutaj nie zaglądam niestety nie ma to związku ze swiętami-baa nawet nie mam przystrojone ani posprzątane jeszcze,ale 18 zaczynam "ferie" i się ostro do roboty biore;p mało czasu mam w związku ze studiami,drugi kierunek mnie trochę męczy,ale jestem zadowolona:) no i francuski rozpoczęłam(jako lektorat) powolutku i pierdzieli mi się wszystko...
co do Kubusia-to po pierwsze zdjęcia są boskie-coraz lepiej wygląda i piękniej,taki dziubdziuś do całowania,łaskotania i tulenia łyżeczką ciekawiej się je,na pewno-inaczej nie byłoby tych wszystkich filmów i reklam z kuchnią jak po przejściu huraganu ale przyzwyczaji się i mamusia też
a pokaż zdjęcia nowej fryzurki dzieci inaczej reagują na zmianę fryzury mamy-zawsze ją poznają-niż taty-bo to wtedy zupełnie nowy facet a głos ma te sam;p
no nic wracam do mojego hiszpańskiego przemieszanego endokrynologią
buziaczki i do zobaczenia (mam nadzieje)jeszcze przed świetami
P.S tak się właśnie zastanawiałam,czy myślałyście o naszym opowiadanku?? ja bym może coś skrobnęła ale to dopiero na feriach... ale może ktoś ma wiecej czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janet
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy
|
Wysłany: Śro 11:10, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Martuś ja jestem jak najbardziej za tym byś napisała kolejną częśc opowiadania!!!! jejku ale będzie super znów poczytać o naszych szalonych przygodach! Pisz pisz!!!!
Wow też tyle masz zajęć, aż cie podziwiam, że się wyrabiasz i łapiesz w tym wszystkim - aż mi głupio, że ja się nie umiem tak zorganizować
A mogę was zarzucić znów fotkami? Zresztą co się będę pytać Wrzucam najwyzej je przewiniecie Sis wrzuć też fotki swojego aniołka! Twoja Ola już pewnie sama siedzi i ładnie je z łyżeczki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janet dnia Śro 11:19, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malenstwo
Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:36, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hej dziewuszki!!! Po pierwsze Janest dziękuje Tak światecznie mi sie od razu zrobiło :*
A ja ostatnio strasznie zabiegana jestem, co prawda nie moge sie tez przy tym dobrze zorganizowac.. ehh... Ale ogolnie rzecz biorac humor mi dzis dopisuje. Wczoraj bylo strasznie i okrutnie ale dzisiaj wszystko juz ma ladniejsze kolory
Sis Kubus jak zawsze cudny.. Fajnie takie dzieci wygladaja z takimi duzymi zabawkami. Zdjecia Oli postaram sie wrzucic jakos niedlugo. Pytasz czy siedzi? Siedzi to malo powiedziane Raczkuje <na razie głownie do tylu choc do przodu tez juz daje rade> a najechetniej to by caly czas stala podparta o cos - to jej ulubiona pozycja ostatnio. Pare dni temu mialismy tylko maly problem bo bubu chyba zabki ida i troszke zaczela jej goraczka skakac no i bardzo marudna sie zrobila, a ja akurat spalam u Magdy a my to nie przyzwyczajeni zeby ona sie budzila w nocy, bo zawsze to prawie jak aniolek Ale juz jest lepiej, choc zabkow nadal nie ma.
Mati jakas Ty sie poliglotka zrobila Hehe ale to dobrze, chociaz mnie ostatnio tak sie jezyki myla ze szok normalnie. Pomieszanie z poplataniem. Ale jest w porzadku
A no i jak tylko bedziesz mogla to pisz pisz pisz!!! Moze jakas swiateczna czesc? Zawsze lubilam swiateczne odcinki
Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loienn
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:51, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no mi się też myli wszystko,że szok-ostatnio siostra coś się po angielsku pytała jak jest to za cholercie nie mogłam sobie przypomniec(najprostrzego wyrazu) za to wiedziałam,jak po hiszpansku by to bylo:/
Janetko wielkie za karteczke-i dla Twoich dwoch panow:) dziekuje bardzo
niestety,co do opowiadania,to una vez-nie potrafie tak pisac jak wy slicznie i otra vez- to bedzie dluuugo jeszcze,bo najpierw mnie wizja dwoch sesji meczy a teraz mam kolokwium-w sobote z francuskiego a w niedziele z hiszpanskiego,zas w pon.zaliczenie z socjologii zdrowia-wiec trzymajcie kciuki
co do Kubusia(oczywiscie,ze nie zameczasz nas fotkami pierwszego oficjalnego i realnego faceta na tym forum ) to jaki z niego przystojny ujarzmiacz tygrysów!!! do tego kotek wyjątkowo spokojny,skoro pani mu na ogonku nóżką stoji a on nic i dalej dziecko na grzbiecie nosi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loienn dnia Śro 23:52, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mari
Enji Neko
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z morza
|
Wysłany: Czw 19:47, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Janet ślicznie dziękuję ;* Podziękuj też swoim mężczyznom
Kubuś rośnie jak na drożdżach, ale te "zasypywanie" zdjęciami to nic. Prawdziwe zapewne będzie po świętach. Miło popatrzeć na tego szkraba, kiedyś będziemy mogły mu powiedzieć, że znamy go od urodzenia
Mati no to rzeczywiście Ci się nazbierało. Kół mnóstwo, ale na pewno dasz sobie radę.
Ja mam zawał pracy na uczelni, ze stowarzyszeniem, przystanią i kendo. Czasu nie znajduje prawie na nic. Choć teraz trochę się rozluźni bo na koszykówce sobie coś z kolanem zrobiłam i do końca grudnia jedyne co mi wolno to chodzić. Niestety kendo i
kosz na razie muszę odpuścić... a Szkoda...
No to ja się zbieram, w końcu trzeba trochę czasu facetowi poświęcić, jeżeli chce się go w końcu zdobyć
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janet
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy
|
Wysłany: Pon 0:06, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cieszę się dziewuszki, że karteczki dotarły, że adresy nadal aktualne:)
Ja tak wcześnie wysłałam by poczta zdążyła dostarczyć, a tuż przed świętami to czasu niewiele. Moje mailowe kartki od dwoch lat do nikogo nie docierały to wolę tak pisemnie po kiedysiejszemu życzonka złożyć.
I już teraz Wam życzę spokojnych i radosnych świąt! Do usłyszenia po świętach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malenstwo
Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:11, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uuu nie zajrzysz juz do nas przed swiętami? Szkoda Ale rowniez zycze radosnych, wesolych i na pewno wyjątkowych bo pierwszych z Kubusiem swiat
Ja niestety sama nie czuje jeszcze przedswiatecznego natroju.. niestety trzeba sie kiedys troche pouczyc i oczywiscie wypadlo to u mnie na okres przedswiateczny.. Dzis na przyklad mialam miec kolo z matmy.. Miała miec, choc nie mialam Gdyz Kuba <nasz wykladowca> po prostu o nas zapomnial Ehh widac nie tylko studentom czasami wszystko sie przewraca w glowce
Mari mam nadzieje, ze z kolanem to nic powaznego.. Sama wiem po sobie ze jakiekolwiek kontuzje to po prostu masakra.. i trzeba bardzo uwazac zeby nie zrobic sobie czegos powaznego
Mati kiedy sie spotkamy? Moze jakos w tej przerwie miedzy swietami a Sylwestrem? Hehe bo jeszcze jak tak dlugo bedziemy to odkladac to jak sie zobaczymy to zamiast po polsku po hiszpansku bedziemy ze soba nawiajac
Dobra dziewczyny, wracam do roboty
Buzka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doreen
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:50, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hej!
Janetko ja też bardzo dziękuję za karteczkę :* Bardzo miła niespodzianka i taki pierwszy akcent świąteczny
Ech, ale ten czas szybko leci, nawet nie wiem jak i kiedy... Ja niedosyć że nie mam porządków porobionych to nawet nie mam żadnego prezentu kupionego... Jak zawsze na ostatnią chwilę
Zdjęcia Kubusia superowe Fajny pomysł z tą tygrysią sesją Przy tygrysie Kubuś wciąż jest mały, ale przy tobie to już wielki chłop! Aż dziw że masz siły go utrzymać
Mari życzę dużo zdrówka i szybkiego wyjścia z kontuzji, bo znając ciebie to pewnie długo nie wytrzymasz siedząc w domu
Mati ja też popieram twój pomysł - napisz coś Będzie bardzo miło znów coś poczytać o naszej rodzince.
Świąteczne uściski dla was wszystkich. Trzymajcie się :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janet
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Szczęśliwej Gwiazdy
|
Wysłany: Wto 12:05, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hejka piękne!!!
Jak tam po świętach? Najedzone? A po sylwestrze? Nogi bolą? Dorotko dziękuję ślicznie za piękną kartkę!!!!!
U nas święta bez śniegowe były, w wigilię Kuba zachowywał się jak mały aniołek - zupełnie nie domagał się by się z nim bawić ani brać go na ręce podczas kolacji - a dość długo my jedli. Taki prezent zrobił, a drugo prezent to taki, że w nocy dał pospać bo calutką przespał
W sylwestra miałam trochę strachu, że obudzi się jak będą strzelać fajerwerkami, ale gdzie tam smacznie spał ani drgnął - uff. No tak ogólnie fajnie te święta pierwsze nasze minęły
Zdjęciami zaraz was zarzucę hihi. Sis a jak tam Ola? Spała w sylwestra czy baraszkowała? Kuba ostatnio strasznie się wścieka jak nie może dostać do jakiejś zabawki jak jest na brzuszku albo gdy nie idę tam gdzie on by chciał - mam nadzieję, że od tego to już krótka droga do raczkowania:D Na razie sam siedzieć też nie chce, tylko jak go trzymam i podpieram.... Łyżeczka nadal be, kubek fuj. Butla i smok - mniam:) Ale posmakował mu sok z marchewki - jupi, chociaż tyle hehe:)
Ok teraz fotki - mam nadzieje, że wy wasze też wrzucicie:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janet dnia Wto 12:06, 01 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loienn
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:40, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
hej:) przepraszam,ze mnie tu dlugo nie było( i tu wieeelkie dzieki Dorotko za kartke:**).
Justys,a moze teraz sie jakos spotkamy? co prawda zaczynaja mi sie egzaminy,ale po tym weekendzie bede miala tydzien spokoju wiec?
niestety sylwestra niefortunnie spedzilam w domu z grypa zamiast jakims przystojniakiem,ale zdarza sie,a juz na pewno takiej uczuciowo niepelnosprawnej osobie jak ja:/coz...
Janetko,jak zwykle Kubus wyglada przepieknie!!! Ty mu jakas czerwona kokardke przyczep bo normalnie nie moge:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|